wtorek, 3 stycznia 2017

Makijaż naturalny dla małego budżetu

Pomyślałam, że co jakiś czas będę dodawała posty o makijażu naturalnym.
Ciekawa jestem ile z Was już przeszło na naturalną pielęgnację, a używa nadal "tradycyjnej" kolorówki? Sama wiem z doświadczenia, że nie jest łatwo z dnia na dzień zastąpić całą swoją kolekcję. Mnie to zajęło kilka lat. ;)
Poza tym panuje ogólne  przekonanie, że eko makijaż jest drogi i nie dorównuje trwałością "tradycyjnym" kosmetykom. Tak naprawdę wybór naturalnych kosmetyków  jest dziś ogromny i każdy coś znajdzie na swoją kieszeń. 
Chciałabym w dzisiejszym poście Wam przedstawić trzy firmy, które proponują produkty w rozsądnych cenach i godne polecenia.
Jeśli szukacie zdrowszej alternatywy dla Waszej skóry, to polecam czytać dalej :)


Pierwsza z nich to francuska firma Avril. Mam ogromny sentyment do tej firmy, bo z nią zaczęłam swoją przygodę z eko makijażem. Po 7 latach stosowania ich kosmetyków wciąż do nich wracam. Marka posiada certyfikat Ecocert. W Polsce znajdziecie kosmetyki Avril na stronach Eccoverde i Damabio. W ofercie mają pełną gamę do makijażu: podkłady, korektory, kredki, szminki, cienie itp. Avril oferuje również produkty do pielęgnacji. Ceny produktów wahają się od 14 zł do 40 zł.


Kolejna firma to nasza polska marka Annabelle Minerals. Są obecni na rynku od 5 lat i specjalizują się w kosmetykach mineralnych. Znajdziecie w ich ofercie podkłady, korektory, róże i cienie. Prowadzą sprzedaż internetową i mają sklep w Warszawie.
Używam ich podkładu rozświetlającego od 3 lat i jest to zdecydowanie jeden z moich ulubionych podkładów. Kupicie małe opakowanie podkładu (4g) za 32,90 zł.



Na końcu kilka słów o niemieckiej firmie Benecos. Ich kosmetyki są również w sprzedaży na stronie Eccoverde. Jest to najtańsza firma, ale jednocześnie jakościowo bardzo dobra!
Ceny produktów wahają się od 12 zł do 30 zł. Jestem fanką ich kredek do oczu i szminek. Jakiś czas temu firma zaczęła proponować kosmetyki do pielęgnacji. Warto wiedzieć, że Benecos posiada certyfikat BDIH.

Żadna z wymienionych firm nie testuje na zwierzętach, ale jedynie Annabelle Minerals jest w 100% wegańską marką. Dwie pozostałe używają wosku pszczelego oraz karminów (czerwony barwnik wydobywany z owadów) w niektórych produktach.

Mam nadzieję, że ten post był dla Was pomocny i, że zachęci Was do zmiany. ;) Napiszcie mi koniecznie w komentarzach czy macie jakieś inne firmy godne polecenia?


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze! Uwielbiam z Wami rozmawiać i daje mi to ogromną motywację do pisania :)

© Green Baazar
Maira Gall