Nadszedł najwyższy czas na kosmetyczne podsumowanie 2016 roku.
Wyselekcjonowałam kosmetyki, które najczęściej używałam, kupiłam ponownie, i które ze mną zostaną w 2017 roku. ;)
Pielęgnacja
- Lavera Basis sensitiv, Żel do mycia twarzy
Nie jest to odkrycie tego roku. Stosuję ten produkt od kilku lat. Lubię go używać wiosną i latem, a zimą przerzucam się na olejek myjący. Używałam wiele żeli do mycia twarzy i jest to jedyny kosmetyk, który nie wysusza mojej skóry. Żel jest wegański i posiada ekologiczny certyfikat Natrue. Będę ponownie po niego sięgała.
- Shea Moisture, Młeczko bez spłukiwania do stylizacji włosów kręconych
- Burt's Bees, koloryzujący sztyft do ust, kolor hibiscus
Makijaż
- Annabelle Minerals, Rozświetlający mineralny puder, golden dark
- Tarte, Amazion Clay 12- Hour blush, kolor Tipsy
- Benecos, kredka do oczu, kolor brown
Od jakiegoś czasu przerzuciłam się na brązową kredkę ( wcześniej używałam tylko czarnej). Efekt jest delikatniejszy. Odcień jest rudawy i ładnie podkreśla moją ciemno-brązową tęczówkę. Przy użyciu bazy na powieki, kredka jest bardzo trwała.
- Benecos, kredka do brwi , kolor brown
I to już wszyscy ulubieńcy 2016. Przetestowałam dużo dobrej jakości kosmetyków, jednak te najbardziej zapadły mi w pamięć. Ciekawa jestem, jakie są Wasze hity minionego roku?
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze! Uwielbiam z Wami rozmawiać i daje mi to ogromną motywację do pisania :)