wtorek, 10 stycznia 2017

❤ Kosmetyczne HITY 2016 roku ❤


Nadszedł najwyższy czas na kosmetyczne podsumowanie 2016 roku.
Wyselekcjonowałam kosmetyki, które najczęściej używałam,  kupiłam ponownie, i które ze mną zostaną w 2017 roku. ;)

Pielęgnacja





Nie jest to odkrycie tego roku. Stosuję ten produkt od kilku lat. Lubię go używać wiosną i latem, a zimą przerzucam się na olejek myjący. Używałam wiele żeli do mycia twarzy i jest to jedyny kosmetyk, który nie wysusza mojej skóry. Żel jest wegański i posiada ekologiczny certyfikat Natrue. Będę ponownie po niego sięgała.





Ten kosmetyk odmienił moje niesforne włosy.  Ładnie podkreśla loki bez obciążenia włosów. Zostawia je miękkie i nawilżone. Niestety produkt jest trudno dostępny w Polsce (można go czasami dostać na Allegro).

Częściej sięgałam po ten sztyft niż po szminki. Bardzo dobrze nawilża usta, nadając im delikatny kolor i połysk. Świetnie się nadaje do naturalnego makijażu. Istnieje w kilku wersjach kolorystycznych.

Makijaż

Ten produkt znajduje się w moich ulubieńcach już drugi rok z rzędu!  Jest to świetny puder mineralny, który spełnia swoją obietnicę. Poza tym  jest bardzo wydajny. Mam małe opakowanie (4 g) od 3 lat i końca nie widać!




  • Tarte, Tartelette tease clay palette                                                                                                    
Jest to paletka, po którą najczęściej sięgałam w tym roku. Firma Tarte  nie jest w 100% naturalna, ale ich kosmetyki są formułowane bez  parabenów, olejów mineralnych, phtalatów itp. Warto zaznaczyć, że ich kosmetyki są cruelty free. Cienie są mocno napigmentowane i bardzo trwałe. Tartelette świetnie się nadaje do codziennego makijażu, ale też do wieczorowego.


  • Tarte, Amazion Clay 12- Hour blush, kolor Tipsy                                                                            
Piękny koralowy róż, z którym nie mogę się rozstać od wiosny. :)


  • Benecos, kredka do oczu, kolor brown                                                                                    
Od jakiegoś czasu przerzuciłam się na brązową kredkę ( wcześniej używałam tylko czarnej). Efekt jest delikatniejszy. Odcień jest rudawy i ładnie podkreśla moją ciemno-brązową tęczówkę. Przy użyciu bazy na powieki, kredka jest bardzo trwała.


  • Benecos, kredka do brwi , kolor brown                                                                                    
Testowałam różne produkty do stylizacji brwi, ale nadal wracam do tej kredki. Kolor idealnie pasuje do ciemnych brunetek.

I to już wszyscy ulubieńcy 2016. Przetestowałam dużo dobrej jakości kosmetyków, jednak te najbardziej zapadły mi w pamięć. Ciekawa jestem, jakie są Wasze hity minionego roku? 


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze! Uwielbiam z Wami rozmawiać i daje mi to ogromną motywację do pisania :)

© Green Baazar
Maira Gall