W dzisiejszym wpisie goszczą eko produkty, których używam do mojego codziennego, szybkiego makijażu.
Jeśli jesteście ciekawi, jaki zestaw się u mnie aktualnie sprawdza, to zapraszam do lektury!
Tak jak wyżej wspomniałam, mój makijaż na co dzień jest wykonywany w tempie ekspresowym. Ponieważ nie mam za bardzo czasu, żeby się zastanawiać czego uczyć i każda minuta jest cenna, mam swój żelazny zestaw, który zmieniam od czasu do czasu gdy kupuję nowe kosmetyki.
Jak się domyślacie przed makijażem ;)
Produkty do twarzy
Zaczynam od podkładu. Obecnie używam
2nd skin foundation amerykańskiej firmy
100% Pure. Posiadam kolor toffee olive. Ten kosmetyk jest w 100 % naturalny i wegański. Skład jest świetny! Na pewno pojawi się za jakiś czas recenzja.
Niestety kolor jest trochę za jasny do mojej karnacji, dlatego mieszam go z odrobiną olejku z nasion marchwi. Jest to świetny sposób, jeśli chcecie ocieplić kolor waszego podkładu. Produkt ma naturalne i matowe wykończenie.
Do wykończenia makijażu używam pudru
Radiant finish Powder firmy Alima Pure. Posiadam go w najciemniejszym odcieniu Sedona. Ten kosmetyk to świetnie połączenie rozświetlacza i bronzera.
Ostatni produkt, bez którego nie wyobrażam sobie makijażu, to róż. Mój ulubieniec, którego używam na okrągło to piękny koralowy
Amazonian Clay 12-hour blush w kolorze Tipsy firmy
Tarte.
Produkty do oczu
Jako bazy pod cienie używam swojego pudru domowej roboty. Zapraszam
tutaj, jeśli chcecie poznać jego tajne składniki ;). Bardzo ładnie utrwala makijaż powiek na wiele godzin.
Natomiast, rzadko się zdarza, żebym na co dzień używała cieni. Gdy mam mało czasu, maluję na górnej linii rzęs kreskę, którą trochę rozcieram i nie zapominam o linii wodnej, żeby dodać spojrzeniu świeżości. Moja ulubiona kredka to brązowy odcień od Benecos. Brwi również podkreślam kredką. Kredka jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem, ponieważ nie trzeba się napracować, a efekt jest subtelny.
Na rzęsach gości u mnie od kilku miesięcy
mineral mascara australijskiej firmy
Ecominerals. Niestety nie polecam tego produktu, bo nie jest trwały. Próbowałam różne kosmetyki, ale jeszcze nie trafiłam na swój idealny naturalny tusz do rzęs.
Produkt do ust
Moim obecnym ulubieńcem jest matowa pomadka z
Couleur Caramel. Niestety już nie można jej dostać, bo pochodzi z limitowanej edycji. Mimo matowego wykończenia, szminka nie wysusza ust.
Jest to niekrzykliwy kolor, który pasuje do subtelnego makijażu.
I to tyle jeśli chodzi o obecne kosmetyki do mojego nude makijażu. Jestem bardzo zadowolona z większości przestawionych Wam produktów, są bardzo dobrej jakości.
Jeśli macie ochotę poznać któryś z pokazanych tu produktów bliżej, chętnie napiszę recenzję.
Dajcie znać w komentarzach! Z przyjemnością też poczytam jakie są Wasze sprawdzone eko kosmetyki do makijażu.