Tak jak się domyślacie po tytule chciałabym dzisiaj się podzielić swoją opinią o kubeczku menstruacyjnym. Jeśli nie wiecie o co chodzi albo już słyszałyście o tym nowoczesnym środku higieny intymnej i macie wątpliwości to mam nadzieję, że ten post pomoże Wam podjąć właściwą decyzję.
Co to jest?
To silikonowy pojemniczek w kształcie kielicha, który zbiera krew i wydzielinę miesiączkową. Więcej szczegółów na temat aplikacji i sposobie użytkowania znajdziecie tutaj.
Słyszałam wiele dobrego na jego temat i kilka lat temu zakupiłam swój pierwszy model brytyjskiej firmy Moon Cup. Początki były trudne... Przyznam, że nie czułam się komfortowo podczas aplikacji. Bałam się, że kubeczek się przesunie i, że będzie mi niewygodnie. Szybko się poddałam i wróciłam do klasycznych środków higieny intymnej.
Po kilku latach zechciałam spróbować ponownie. Pomyślałam, że wtedy nie trafiłam na dobry model i, że spróbuję z inną firmą. Zakupiłam tym razem Me luna. Niemiecka firma oferuje szeroki wybór kubeczków, różne rozmiary, modele i nawet kolory. ;) Na stronie producenta znajdziecie dużo informacji i kwestionariusz, który Wam pomoże dokonać właściwego wyboru.
Używam kubeczka od kilku miesięcy i tym razem jestem zadowolona. Teraz wiem, że moje wcześniejsze niepowodzenie wynikało z niewłaściwej aplikacji, a nie ze złego zakupu. Brakowało mi również pewności siebie i nie czułam się komfortowo z własnym ciałem.
Teraz konkretnie, czyli o zaletach używania kubeczka:
- Zdrowy
Kubeczek jest więc hipoalergiczny i nie zaburza naturalnej zdolności nawilżania się pochwy. Nie wysusza jej błon śluzowych, co się niestety dzieje podczas używania tamponów.
- Ekologiczny
- Oszczędny
- Wygodny
Dziewczyny, które używają podpasek wiedzą, że nie można tutaj mówić o wygodzie. Trzeba często je wymieniać, z tamponami jest podobnie. Natomiast kubeczek można nawet nosić przez 12 godzin.
Czy są jakieś minusy?
Osobiście nie widzę. Tak jak pisałam wcześniej trzeba się komfortowo czuć ze swoim ciałem i być oswojonym z obcowaniem z krwią menstruacyjną.
Jeśli nie jesteście jeszcze gotowe się przerzucić na kubeczek to chciałam Wam polecić firmę Natracare, która produkuje ekologiczne podpaski i tampony. To zdecydowanie zdrowsza alternatywa!
Osobiście nie widzę. Tak jak pisałam wcześniej trzeba się komfortowo czuć ze swoim ciałem i być oswojonym z obcowaniem z krwią menstruacyjną.
Jeśli nie jesteście jeszcze gotowe się przerzucić na kubeczek to chciałam Wam polecić firmę Natracare, która produkuje ekologiczne podpaski i tampony. To zdecydowanie zdrowsza alternatywa!
Mam nadzieję, że ten post był pomocny. Jeśli macie jakieś pytania to piszcie śmiało.
Jestem ciekawa czy używacie już kubeczka i czy macie podobne odczucia?
Jakoś zupełnie nie przekonuje mnie ten produkt...
OdpowiedzUsuńRozumiem...sama miałam wątpliwości, ale myślę, że warto spróbować ;)
UsuńJakoś nie jestem przekonana ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem ;) myślę, że warto spróbować i wyrobić sobie własną opinię :)
UsuńSłyszałam o tym wiele dobrego, ale niestety nawet przy używaniu tampona mam wrażenie, że kluje mnie w podbrzuszu i jakoś cały czas czuję, że on tam jest, więc bałabym się wydawać pieniądze na kubeczek :( To prawdopodobnie dlatego, że mam lekkie tyłozgięcie i niestety muszą wystarczyć mi podpaski.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie !
Rozumiem! :) Ja również czasami używam podpasek, ale wielorazowych ;) Polecam!
UsuńJa też mam i będę testowała ;) zobaczymy jak się sprawdzi u mnie ;)
OdpowiedzUsuń